Pani Anno,
jak dla mnie jest to jednak wspaniałe, profesjonalne studium egocentryzmu kobiecego (chociaż egocentryzm moim zdaniem jest cechą przynależną rodzajowi męskiemu).
Jest w tym wiele ironii, drobnych złośliwostek i dowcipu, a także
erudycji. Jeżeli jednak miałyby to być książki autobiograficzne to stawia Pani siebie w dość przedziwnym świetle... Ale tak naprawdę odebrałam to jako dobrą fikcję literacką, naturalnie wspartą własnymi obserwacjami i doświadczeniami. Co Pani na takie podsumowanie?
Dodam, że przeczytałam wszystkie Pani książki jednym tchem.
Pozdrawiam, Joanna.
....................................................................................................Co ja, autorka na to? "W dość przedziwnym świetle..."
Znów temat do dyskusji na blogu?
I co WY, na to?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz