Piękne plakaty zwiastowały koncert w Sali Lustrzanej pałacu Izraela Poznańskiego, w Łodzi. Odbył się 5 listopada, a poniżej tylko krótka fotorelacja, bo przeżyć i wzruszeń nie sposób przelać na papier.
Daniel von Lison rozpoczął swój koncert dynamicznym utworem własnej kompozycji - Crazy Symphony.
A następnie - wszystko, co piękne i miłe wielu sercom słuchaczy było przez Niego zagrane i zaśpiewane w wykonaniu Anny Marii Adamiak oraz Silvio d'Anza, którzy urzekli nas swoimi głosami na resztę wieczoru, a aplauzów nie było końca.
Anna Maria Adamiak i Sylvio d'Anza
- Time to say goodbye -
A po koncercie prawie wszyscy chcieli mieć fotkę z Danielem, a On nie miał nic przeciwko temu :)
...........................................................................................
Anna Strzelec
Bardzo miły wieczór:)Taka wspólna fotografia z kimś kogo się lubi i ceni to wspaniała pamiątka. Ostatnio udało mi się zrobić fotkę z moimi ulubieńcami z kabaretu Ani Mru Mru. Teraz muszę to sobie tylko wywołać i do albumu:)Pozdrawiam cieplutko:)AMO
OdpowiedzUsuń..spojrzałam ..i ..oniemiałam..Ależ super pamiątka.
OdpowiedzUsuńKoncert z pewnością wspaniały..,a wspomnienia ..tak,tak...zostaną na całe życie.Pozdrawiam.Danka
Mocna jesteś :) Ha, ha, ja już tydzień chodzę oniemiała. Też pozdrawiam, Hanka.
OdpowiedzUsuń