Tak wiele się zdarzyło...
Znicze małe, bo i prośby dziecięce -
o zdrowie dla braciszka
może piątkę z matmy
Czerwone - jak kaplice albo minarety
o miłość szczęśliwą
może piątkę z matmy
Czerwone - jak kaplice albo minarety
o miłość szczęśliwą
Niebieskie - mężom co za oceanem o radosne powroty
A ja latarenkę Ci niosę -
z sercem szklanym i pękniętym
która kiedyś na tarasie
przy bzu bukiecie stała...
Nocą ześlesz wiatr błogosławiony
on wybierze
spełnione - odrzucone - wysłuchane -
do wieczności powołane.
on wybierze
spełnione - odrzucone - wysłuchane -
do wieczności powołane.
Anna Strzelec / 2 kwietnia 2011 - wieczorem /
z tomiku "Cóż wiemy o miłości..."
z tomiku "Cóż wiemy o miłości..."
Moje Wielkanocne Triduum
Mówią -
że to dzień szczególny
dzień zadumy
nad?
Okrucieństwem
człowieka nad człowiekiem...
dzień zadumy
nad?
Okrucieństwem
człowieka nad człowiekiem...
Zdarzyło się dwa tysiące lat temu
i nic się nie zmienia!
i nic się nie zmienia!
Krople deszczu
płatki śniegu
łzy
na widok współczesnego Piłata -
płatki śniegu
łzy
na widok współczesnego Piłata -
Weź mój krzyż
...
niosę
a gdy już z martwych wstaniesz
pomóż mi donieść
...
Czekaj na mnie
...
Na pustyni
czy pod drzewem oliwkowym?
...
niosę
a gdy już z martwych wstaniesz
pomóż mi donieść
...
Czekaj na mnie
...
Na pustyni
czy pod drzewem oliwkowym?
Anna Strzelec / z tomiku "Jeszcze raz w podróż..." Miniatura Kraków
Wielki Piątek...
Stacja VI - Weronika -
Wyrok przyjmuje się w milczeniu
nie wstrzymasz czasu wykonania
nie wstrzymasz czasu wykonania
Weroniką być -
krople potu z czoła Twego otrzeć
łzę podarować
...
Gdy serce na oścież otwarte -
życie da się znieść
tylko jeszcze uśmiech
zrozumienie
słowem Przyjaciela - przytulenie
krople potu z czoła Twego otrzeć
łzę podarować
...
Gdy serce na oścież otwarte -
życie da się znieść
tylko jeszcze uśmiech
zrozumienie
słowem Przyjaciela - przytulenie
Anna Strzelec
Wielka Sobota -
Po "Pasji"
jest cisza
jedwabnie błękitna -
hieny ironiczne już dawno odeszły -
hieny ironiczne już dawno odeszły -
Biały całun przy skale powiewa
plamy krwi
woń gaju oliwnego
z zapachem dzikiej róży
wiatr miesza -
A ja boso, kamienistą losu drogą
pobiegnę z Magdaleną
na spotkanie z Tobą
prosząc Cię
- chociaż okruch -
Twojej boskiej światłości...
pobiegnę z Magdaleną
na spotkanie z Tobą
prosząc Cię
- chociaż okruch -
Twojej boskiej światłości...
@Anna Strzelec, Wielkanoc 2015
Moim Przyjaciołom i Czytelnikom życzę zdrowych i radosnych
Świąt Wielkiej Nocy.
Niech odradzające się na wiosnę życie, napełni nas wszystkich nadzieją i miłością!
Pozdrawiam serdecznie - Anna Strzelec
Zdrowych i spokojnych świąt, Haniu:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Olu! :) <3
UsuńChociaż już po świętach,ale...zrobiło się tak jakoś nastrojowo,rodzinnie....Tesknie tutaj za Wielkanocą po Polsku...
OdpowiedzUsuńDanka
Taak Danusiu... podobnie tęskniłam przeokropnie w moim "niemieckim czasie". A teraz, z nostalgią wspominam rodzinne święta, gdy moje dzieci były jeszcze małe... :)
OdpowiedzUsuń