Moje motto pozostaje niezmienne: ZADOWOLENIE Z SIEBIE SAMEGO JEST POŁOWĄ NASZEGO SZCZĘŚCIA...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Anna Strzelec-pisarka-poetka-publicystka
DYSTRYBUCJA:
Moje książki można zamawiać mailowo pod adresem:
strzelec-anna@wp.pl
oraz: www.e-bookowo.pl - wersje ebooka i papierowe.
strzelec-anna@wp.pl
oraz: www.e-bookowo.pl - wersje ebooka i papierowe.
Strona internetowa i blogi:
Łączna liczba wyświetleń
Popularne posty
-
Najważniejsze jest, by gdzieś istniało to, czym się żyło : i zwyczaje, i święta. I dom pełen wspomnień. Najważniejsze jest,by żyć dla po...
-
Beata Pawlikowska i Agnes w Wenecji ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ "Miłość jest tęsknotą. Miłość jest czekaniem....
-
Witaj Haniu! Cieszę się, że jesteś i mamy okazję porozmawiać w Książka CAFÉ o Twoich ostatnich, literackich osiągnięciach, rzecz ...
-
Moi Drodzy! Zakończyliśmy konkurs, który ogłosiłam przed miesiącem na moim blogu. Zanim jednak jutro (! ) ogłoszę pisemne refleksje moich...
-
Witajcie w nowym 2016 roku! Emotikon smile Emotikon heart W odpowiedzi na pytania czytelników, którzy w ostatnich dniach minionego...
-
Moi Drodzy! Zanim życzyć będę - podziękuję... wszystkim, którym bliskie sa losy bohaterów moich książek oraz moja poezja - za słowa,...
-
Kochani, tak się złożyło, że w konkursie wzięły udział same Czytelniczki... chociaż słyszałam kiedyś, że panowie też moje książki czyt...
-
Dziś jest mi bardzo miło zaprosić moich Czytelników do Wrocławia! W najbliższą sobotę odbędzie się spotkanie z cyklu "Portrety kobi...
-
Oto druga wypowiedź konkursowa mojej Czytelniczki. Sercem z Anglii pisana... Grażynko, wierzę, że tak jest, po deszczu zawsze wychod...
-
Drodzy Czytelnicy! Przypominam o konkursie Emotikon smile dla tych, którzy przeczytali całość mojej nowojorsko- prowansa...
Popularne posty
-
Najważniejsze jest, by gdzieś istniało to, czym się żyło : i zwyczaje, i święta. I dom pełen wspomnień. Najważniejsze jest,by żyć dla po...
-
Beata Pawlikowska i Agnes w Wenecji ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ "Miłość jest tęsknotą. Miłość jest czekaniem....
-
Witaj Haniu! Cieszę się, że jesteś i mamy okazję porozmawiać w Książka CAFÉ o Twoich ostatnich, literackich osiągnięciach, rzecz ...
-
Moi Drodzy! Zakończyliśmy konkurs, który ogłosiłam przed miesiącem na moim blogu. Zanim jednak jutro (! ) ogłoszę pisemne refleksje moich...
-
Witajcie w nowym 2016 roku! Emotikon smile Emotikon heart W odpowiedzi na pytania czytelników, którzy w ostatnich dniach minionego...
-
Moi Drodzy! Zanim życzyć będę - podziękuję... wszystkim, którym bliskie sa losy bohaterów moich książek oraz moja poezja - za słowa,...
-
Kochani, tak się złożyło, że w konkursie wzięły udział same Czytelniczki... chociaż słyszałam kiedyś, że panowie też moje książki czyt...
-
Dziś jest mi bardzo miło zaprosić moich Czytelników do Wrocławia! W najbliższą sobotę odbędzie się spotkanie z cyklu "Portrety kobi...
-
Oto druga wypowiedź konkursowa mojej Czytelniczki. Sercem z Anglii pisana... Grażynko, wierzę, że tak jest, po deszczu zawsze wychod...
-
Drodzy Czytelnicy! Przypominam o konkursie Emotikon smile dla tych, którzy przeczytali całość mojej nowojorsko- prowansa...
Popularne posty
-
Najważniejsze jest, by gdzieś istniało to, czym się żyło : i zwyczaje, i święta. I dom pełen wspomnień. Najważniejsze jest,by żyć dla po...
-
Beata Pawlikowska i Agnes w Wenecji ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ "Miłość jest tęsknotą. Miłość jest czekaniem....
-
Witaj Haniu! Cieszę się, że jesteś i mamy okazję porozmawiać w Książka CAFÉ o Twoich ostatnich, literackich osiągnięciach, rzecz ...
-
Moi Drodzy! Zakończyliśmy konkurs, który ogłosiłam przed miesiącem na moim blogu. Zanim jednak jutro (! ) ogłoszę pisemne refleksje moich...
-
Witajcie w nowym 2016 roku! Emotikon smile Emotikon heart W odpowiedzi na pytania czytelników, którzy w ostatnich dniach minionego...
-
Moi Drodzy! Zanim życzyć będę - podziękuję... wszystkim, którym bliskie sa losy bohaterów moich książek oraz moja poezja - za słowa,...
-
Kochani, tak się złożyło, że w konkursie wzięły udział same Czytelniczki... chociaż słyszałam kiedyś, że panowie też moje książki czyt...
-
Dziś jest mi bardzo miło zaprosić moich Czytelników do Wrocławia! W najbliższą sobotę odbędzie się spotkanie z cyklu "Portrety kobi...
-
Oto druga wypowiedź konkursowa mojej Czytelniczki. Sercem z Anglii pisana... Grażynko, wierzę, że tak jest, po deszczu zawsze wychod...
-
Drodzy Czytelnicy! Przypominam o konkursie Emotikon smile dla tych, którzy przeczytali całość mojej nowojorsko- prowansa...
Piękne, jakże poruszające Opowiadanie. Na temat. Na czasie. Ile jest takich domów, gdzie na kilka dni, liczonych w panice ilością zachodów słońca, pada jak tu - sakramentalne pytanie "co z tą Wigilią"? jakby w poczuciu niby obowiązku a z nadzieją, ze nas ktoś zwolni?...Dlaczego tak się dzieje, ze nie wszędzie Święta są naturalną potrzebą spotkania rodzinnego? ogrzania się ciepłem wzajemnej miłości? a - stały się jakimś przykrym obowiązkiem? Nie wiem. Gdzieś coś się po drodze zgubiło, może? Dziękuję Ci Haniu, za wywołanie tym opowiadaniem przedświątecznych refleksji...Życzę wszystkim dobrych decyzji - jak tegoroczne Święta spędzic.
OdpowiedzUsuń"Zobaczyłam" Twoje opowiadanie - wydaje mi się, że jest takie zamyślone, zadumane, ale nie jest smutne. A zdjęcie piękne i nastrojowe - a może nastrojowo piękne?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam- Ewa z Warmii
Wspaniałe opowiadanie, choc przerażająco smutne...
OdpowiedzUsuńW okresie przedświątecznym częsciej zauważamy ludzi samotnych,proszących o pomoc...Na stole wigilijnym ustawiamy jedno puste nakrycie... dla tych,którzy odeszli na drugą strone tęczy i z myślą o tych ,którzy byc moze, zapukają do naszych drzwi.Nie zapraszamy zaniedbanych bezdomnych...oni chodzą swoimi ścieżkami..Ale dookoła nas, żyje wielu samotnych znjomych ,zbyt dumnych ,aby przypomniec o swoim istnieniu.Pamiętajmy o nich.Myślę Aniu,że Twoje opowiadanie poruszy serce wielu,wielu ....
OdpowiedzUsuńSpokojnych Świąt i...niespodziewanego gościa w WIGILIJNĄ NOC.
Danka
Taki był cel mojego opowiadania i może choć w części spełniło ono swoje zadanie?
OdpowiedzUsuńJadę do "Lilki"... a niespodziewany gość? No cóż, w taką noc przecież cuda się zdarzają :)
Merry Christmas i Happy Holiday Danusiu & Co !
Cakiem przypadkowo trafiłam na art."Pokonac samotnośc"(The Times;Rosemary Benett).Zaciekawił mnie jeden z komentarzy :"To,że spędzę swięta sam nie oznacza,ze jestem samotny.Dbam o innych i myślę o nich.Nie jest mi ani konieczna ich obecnośc,ani ich myśli o mnie.To problem postrzegania świata.Samotne są osoby,które patrzą co dostaną..wszyscy za mało...Ja rozdaję i zawsze podązam z myślami za darami..i jest mi z tym dobrze.Nawet bardzo"
OdpowiedzUsuńDobry wieczór Anonimowa;
OdpowiedzUsuńmyślę podobnie - dawanie prezentów jest oznaką pamięci o kimś i chęci sprawiania radości, bo dawanie przynosi satysfakcję, gdy obserwuje się czyjeś zadowolenie z tego faktu. Czasem myślę, że daję jeszcze zbyt mało, bo form ofiarowywania jest bardzo wiele... Oczywiście miło jest otrzymywać, ale wcale nie musi to być czas Bożego Narodzenia... i podobnie: sama w domu, wcale nie oznacza bycia samotną. Poczucie samotności - to kwestia spojrzenia na własną codzienność.
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i pozdrawiam :)
..tak,tak właśnie to odebrałam.Radości przed Nowym Rokiem i..pełni szczęścia w 2013.Czekam na dalsze ,ciekawe opowieści..Moze o pierwszym balu..wyjątkowym Sylwestrze...
OdpowiedzUsuńDanka
Jesteś dla mnie nadzwyczajną osobą... postacią, która akceptuje i podnosi adrenalinę do dalszej pracy, inspiruje swoimi wypowiedziami...
UsuńZa miniony rok i wszystkie wspaniałe chociaż korespondencyjne razem spędzone chwile bardzo Wam Obojgu dziękuję! Wiele serdeczności w ostatnich dniach roku w Kew Gardens :)
Ten anonimowy z 24 grudnia to moja pokrewna dusza bo ja też uważam, że sama to wcale nie znaczy samotna. "Nie jest mi ani konieczna ich obecność, ani ich myśli o mnie". Dawanie daje mi radość i satysfakcję i nie ważne czyjeś zadowolenie z obdarowania. Po 21 grudnia 2012 świat się nie skończył ale skończył się mój blog więc zapraszam do nowego i przytulam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://kopianieba.blogspot.com/