Moje motto pozostaje niezmienne: ZADOWOLENIE Z SIEBIE SAMEGO JEST POŁOWĄ NASZEGO SZCZĘŚCIA...

piątek, 31 maja 2013

W ostatnim, majowym dniu... :)

 
 
Moja bajka...

Noszę przy sobie moją historię
jak podręcznik przerzucam kartki...
niczego się nie nauczyłam
a przecież powinnam wiedzieć,
że słońce oślepia -

W ciemności boję się dotykać banalnych wyrazów
mój kalendarz otwieram...
...
na której to stronie
zaznaczyłam pełnię ksieżyca?
Gdy...
z własnej i nieprzymuszonej woli
szyfrem, drobnymi literami
zapisałam naszą bajkę
teraz mogę Braillem ciebie czytać...
....
Burza nadchodzi -
Bóg się na mnie gniewa?
 
.........................................

Anna Strzelec

4 komentarze:

  1. Jak byłam mała pisałam sobie różne wierszyki...teraz już wolę czytać, podczytywać innych!!:):)
    Pozdrawiam serdecznie z Miszmaszowej Krainy
    zmieniłam nazwę i namieszałam sobie ":):)
    http://loyalpat.blogspot.com/
    Weny twórczej nie muszę raczej życzyć to życzę słonecznych czytelników!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję, bo słonecznej pogody ciągle nam mało.
    Już Cię odnalazłam "na nowym" i pozdrawiam!
    A podczytuj sobie, podczytuj, miło mi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Słonecznego dnia i humorku życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepięknie opowiedziana historia....Z pewnością - za taką miłość Bóg nie może grzmieć!!!

    OdpowiedzUsuń

DYSTRYBUCJA:

Moje książki można zamawiać mailowo pod adresem:
strzelec-anna@wp.pl

oraz: www.e-bookowo.pl - wersje ebooka i papierowe.

Łączna liczba wyświetleń

Popularne posty


Popularne posty

Popularne posty