─ Nie śpisz już?
No i czemu nie? Musisz mnie zaraz obudzić? Egoista!Daj spokój, jak ja tego nie lubię. Mógłbyś pomyśleć, że chciałabym troszkę dłużej pospać, przynajmniej w sobotę , lub w niedzielę…
Żebyś mi choć raz kawę zrobił…
Siedzisz przed oknem i patrzysz sobie w dal.
Bardzo chciałabym wiedzieć o czym tak myślisz…
Właściwie to już Cię polubiłam, a Ty?
Pewnie po prostu przyzwyczaiłeś się…W ogóle to powinieneś być wdzięczny, bo mieszkasz sobie u mnie, jak na stancji, nic nam nie brakuje, lodówkę mamy pełną… a gdy nie zauważę, najbardziej smakuje Ci gotowana szynka. Ona jest MOJA, uważaj sobie! Kupiłam też bardziej dietetyczny pasztet do chleba, bo nie lubię grubych facetów!
Nie lubię też mój Kochany, gdy nagle wstajesz i wychodzisz nie mówiąc dokąd… Martwię się kiedy wrócisz i ciągle mam pretensje... Sorry.
Wczoraj patrzyłam na Ciebie, gdy spałeś… Myślałam, że śpisz, ale Ty obserwowałeś mnie spod przymrużonych powiek… Masz oczy bardzo zielone, jak mój pierwszy chłopak… On lubił się do mnie przytulać, nie tak jak Ty!
Odbierasz wszystko, jakby Ci się należało, moje pieszczoty też… i nie wyobrażaj sobie, że pozwolę ugryźć się w szyję, gdy leżymy razem na kanapie! Może, gdy dojrzejesz, będziesz dla mnie czulszy? Taką mam nadzieję, a na razie dziękuję Ci za to, że jesteś i za Twój wczorajszy prezent również…
Co tak patrzysz zdziwiony? No za te dwie myszki, które przyniosłeś wieczorem na nasze schody…
Cooo, one nie były dla mnie ???
Anna Strzelec
...................................................................................
Aniu, to fragment kolejnej powieści?
OdpowiedzUsuńNie, to humoreska dla mojego kota:)
OdpowiedzUsuńPiękny poranek z facetem! I jaki on już zaradny - jedzonko przyniósł Pani...samo życie! Znam to Haniu ale jeśli na pieszczoty liczyłaś - no to trzeba było kotkową brać, one są bardziej przytulne... Ewa K.
OdpowiedzUsuńNo widzisz, przygarnęłam biedaka, a tu taka wdzięczność:-) może jego system uczuciowy się jeszcze rozwinie? Pewnie miał trudne dzieciństwo :)
OdpowiedzUsuńO, na to nie licz! Jeśli teraz nie objawia wielkiej czułosci to juz tak ma! Mówiłam, ze kotki sa bardziej 'całuśne"...Sama widzisz - Jessi to jednak była "ona" i jaka przylepa...aż wierzyć się nie chce, że to rok minął, też wielu urzekła na kartach Twoich książek, (choć wątek z "pieskową" był wkurzający!) Pozdrówka Ewa K
UsuńEwo, to był pies mądry jak członek rodziny, historia podróżująca z nami po krajach, cierpliwy, wierny i wszystko rozumiejący. Żal nie ustaje, oddałabym rok mojego życia, by znów zdrowa wróciła...
UsuńWitaj
OdpowiedzUsuńPrzypomniało mi się, jak kiedyś ktoś mi drogi- powiedział, że pięknie wyglądam we śnie. Do tej pory nie wiem, co to oznacza...
Pozdrawiam miło :)
Można byłoby na ten temat rozprawkę napisać :) na przykład: co kryje w sobie twarz pięknej, śpiącej kobiety...
UsuńSerdeczności:)
Oj Sisi, jesteś szczęściarzem, kto piękniej umiałby o tobie napisać.A ile intymnych emocji dostarczasz Hani, ty tylko sam o tym wiesz.Pozdrawiam szczerze.
OdpowiedzUsuńDziękujemy, dziękujemy :) a któż to nas tak szczerze pozdrawia? :)
OdpowiedzUsuńNo to mnie zaskoczyłaś...Świetne..
OdpowiedzUsuńTo było też moim celem :)... dzięki !
UsuńOch, rewelacja,ale sie uśmiałam jakby o dwunożnym kocurze było...musisz "popełnić" zbiorek pt. Kocie opowieści czy coś, bo to jest świetne... ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki, pomyślę :-)
Usuń