Jako dowód, że nie tylko moje tutaj się znajdują - zamieszczam recenzję
Róży Bukały, dotyczącą tomiku wierszy
Adama Kuchty "W śnie jesieni zaplątani".
Czy
to przypadek, że za oknem szumią złote dęby, kiedy do moich rąk trafia tomik W śnie jesieni zaplątani? Tego nie wiem,
za to wiem na pewno, że są wiersze o mocy magicznych zaklęć – takie, które
zatrzymują momenty na dłużej, które pozwalają pamiętać spojrzenia, smaki,
odcienie mieniących się pod wpływem słońca włosów, słyszeć przez wiele
wieczorów jeden raz pospiesznie wyszeptane słowa. Taka jest poezja Adama Kuchty.
Niektórzy uważają, że o miłości napisano już wszystko. I ja myślałam podobnie,
ale w tym tomiku przeczytałam coś po raz pierwszy. Spod pióra autora wyszły
wiersze niebanalne, intymne, takie, które nie są ckliwymi wyznaniami na wyrost,
ale szczerym i przyjacielskim zapewnieniem, że choćby się zwątpiło we wszystko,
to te oczy, widziane z bliska, bardziej znajome niż swoje, zawsze będzie się
chciało oglądać.
gdybyś
mówiła językami ludzi i aniołów
–
nic więcej bym nie zyskał
gdyż
twoje oczy mówią do mnie
mówią
otwarcie i o wszystkim
Zapach jabłek, malinowy sok,
pierwszy śnieg, ptaki wędrujące po niebie – czytam te wiersze półgłosem, jeden
wers po kilka razy. Natrafiam niekiedy na rym, który wpada niby
niezapowiedziany gość, daje się zaskoczyć trafnej poincie. Metaforycznie, lirycznie,
ciepło i jesiennie. Warto przeczytać o każdej porze roku.
Róża Bukała
...............................................................
Tomik wierszy Adama Kuchty został wydany i jest dostępny:
Anna
Strzelec
....................................