Moje motto pozostaje niezmienne: ZADOWOLENIE Z SIEBIE SAMEGO JEST POŁOWĄ NASZEGO SZCZĘŚCIA...

poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Wielkanoc z ks.Janem Twardowskim

                               
Jak post scriptum do wszystkiego, co już zostało powiedziane i wykonane - mój post zeszłoroczny... aktualnie i sentymentalnie... 

                    
Wielkanocny pacierz

 Nie umiem być srebrnym aniołem -
ni gorejącym krzakiem -
Tyle Zmartwychwstań już przeszło -
a serce mam byle jakie.


Tyle procesji z dzwonami -
tyle już alleluja -
a moja świętość dziurawa
na ćwiartce włoska się buja.


Wiatr gra mi na kościach mych psalmy -
jak na koślawej fujarce -
żeby choć papież spojrzał
na mnie - przez białe swe palce.


Żeby choć Matka Boska
przez chmur zabite wciąż deski -
uśmiech mi Swój zesłała
jak ptaszka we mgle niebieskiej.


I wiem, gdy łze swoją trzymam
jak złoty kamyk z procy -
zrozumie mnie mały Baranek
z najcichszej Wielkiej Nocy.


Pyszczek położy na ręku -
sumienia wywróci podszewkę -
Serca mojego ocali
czerwoną chorągiewkę.


Ks.Jan Twardowski

..........................................................................

  
.......................................................................................................

6 komentarzy:

  1. Trudno nie kochać mądrych wierszy ks.Twardowskiego. Są przepiękne,proste...Dzięki za ten....Miłych Świąt Wielkanocnych. Danka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Były miłe, oj były. Właśnie takie, jakich wszyscy mi życzyli. Czy listonosz na Kew Gardens już dotarł? :))

      Usuń
  2. Oj, uciekinierzy, ja na razie zostaje, bo mnie wszelkie przeprowadzki za dużo nerwów kosztują...a ja tylko tam recenzyjki wrzucam 3-4 razy w miesiącu, to przeżyję...
    A przez Was to muszę linki podmieniać, ooo ;-)
    Róża/mama3

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj moja Poświąteczna:) Powody przeprowadzek wyjaśniłam na "zielonym", ale dzięki, że mnie odnalazłaś. Ty zmieniasz, a ja kopiuję, wklejam bezstresowo, z przyjemnością opanowuję te bloggerowe nawigacje i dekoruję ściany:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciągle mi się chce, tak jak Tobie, przenieść tam gdzie jest może łatwiej ale jakieś wrodzone lenistwo, zwane na własny użytek wiernością mnie zatrzymuje. Ale może kiedyś ..... juz niezadługo ..... Krystynka w podrózy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, miło, że jesteś:) Łatwiej nie jest, bo prawie każdy początek skomplikowany, ale szybkość i efektywność się liczy.
      Kwietniowe serdeczności, zostań proszę moją Pellegriną:)

      Usuń

DYSTRYBUCJA:

Moje książki można zamawiać mailowo pod adresem:
strzelec-anna@wp.pl

oraz: www.e-bookowo.pl - wersje ebooka i papierowe.

Łączna liczba wyświetleń

Popularne posty


Popularne posty

Popularne posty